Ostatni dzień wioślarskich Mistrzostw Europy przyniósł kolejny medalowy występ reprezentantów Polski. Do trzech medali wywalczonych w sobotę (jeden złoty i dwa brązowe) srebro dorzuciła żeńska dwójka podwójna kategorii lekkiej - Joanna Dorociak i Weronika Deresz. Oprócz tego trzy niedzielne finały biało-czerwoni kończyli na czwartym miejscu.

W niedzielę najpierw rywalizowały jedynki kobiet kategorii lekkiej. Katarzyna Wełna ambitnie walczyła do końca, ale medalowa trójka była tego dnia poza zasięgiem Polki. Wygrała Białorusinka Alena Furman (7:41.60), druga była Francuzka Laura Tarantola (7:45.94), z kolei brąz padł łupem Włoszki Clary Guerry (7:47.71). Wełna finiszowała z czasem 7:51.25, wygrywając na ostatnich metrach z broniącą złota sprzed roku Szwedką Emmą Fredh (7:51.57).

"Lepsze miejsce czwarte niż piąte, ale szkoda, że nie udało się zdobyć medalu. Rozkręcam się z zawodów na zawody i mam nadzieję, że na Mistrzostwach Świata uda się już zdobyć medal" - oceniła po wszystkim Katarzyna Wełna w rozmowie z Beatą Oryl-Stroińską z TVP Sport.

Fot. J. Kowacic

Poza podium finałową rywalizację ukończyła również męska dwójka podwójna kategorii lekkiej. Złoto zgarnęli znakomici Norwegowie (6:20.85), srebro Irlandczycy (6:22.84), z kolei na trzecim miejscu uplasowali się Włosi (6:23.32). Miłosz Jankowski i Jerzy Kowalski ostatecznie zajęli piąte miejsce (6:28.04).

"Po dzisiejszym wyścigu wydaje mi się, że ten półfinał jednak dużo nas kosztował. Brakowało trochę regeneracji. Mistrzostwa Świata wyglądają inaczej - starty są tam co dwa dni. Liczymy, że tam pójdzie nam lepiej" - przyznał po wszystkim Miłosz Jankowski.

Fot. J. Kowacic

Jedyny medal zdobyła w niedzielę żeńska dwójka podwójna kategorii lekkiej. Polki zaczęły bardzo mocno i jeszcze na półmetku prowadziły. W drugiej części dystansu wyprzedziły je jednak Holenderki, których nie udało się wyprzedzić mimo ambitnej walki do końca. Czas Holenderek - 6:57.35, wynik Polek - 6:58.39. Brąz wywalczyły Szwajcarki (7:00.58).

"Na razie jesteśmy bardzo zadowolone. Srebro to znakomity prognostyk przed Mistrzostwami Świata - tam chcemy usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego" - zapowiedziała w rozmowie z TVP Sport Weronika Deresz.

ZOBACZCIE MEDALOWY START POLEK!

MEDALOWA DEKORACJA POLEK DO OBEJRZENIA NA STRONIE SPORT.TVP.PL!

Fot. J.Kowacic

Blisko medalu była w niedzielę też męska dwójka podwójna. Jeszcze 500 metrów przed metą Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski zajmowali drugie miejsce, jednak na finiszu wszystkich zaskoczyli Francuzi, którzy wygrali z czasem 6:10.21. Srebro zgarnęli reprezentanci Rumunii (6:10.71), z kolei walkę o brąz wygrali Brytyjczycy (6:10.84). Biało-czerwoni finiszowali na czwartej pozycji z czasem 6:11.33.

Na koniec w finale rywalizacji skiffistów wystąpił Natan Węgrzycki-Szymczyk. Polak zaczął zaskakująco mocno - na półmetku był nawet liderem! W końcówce - jak w półfinale - znów narzucił strasznie mocne tempo i był blisko brązowego medalu. Atak Polaka (6:53.53) odparł jednak Szwajcar Roman Roeoesli (6:52.06). Wygrał Norweg Kjetil Borch (6:49.95), srebro zdobył Litwin Mindaugas Griskonis (6:50.68). Reprezentant Polski finiszował na czwartej pozycji.

PREZES PZTW RYSZARD STADNIUK OCENIŁ WYSTĘPY POLAKÓW

ZOBACZ WIĘCEJ MATERIAŁÓW WIDEO Z MISTRZOSTW EUROPY!