Polski Związek
Towarzystw Wioślarskich
Sponsor Generalny
Partner
Partner medialny
Filippi
Partner Techniczny
MarlinX
Partner Techniczny
MarlinX
Partner Medyczny
COS
Partner
100 lat PZTW Facebook Twitter Instagram Youtube
100 lat PZTW

LUCERNA 2022 PODSUMOWANIE

W III Pucharze Świata w Lucernie wystąpiło dziewięć polskich osad. Aż sześć wystąpiło w finałach A, natomiast po złoto - pierwsze w tym sezonie - sięgnęła czwórka podwójna mężczyzn. Występ naszych wioślarzy podsumowuje Andrzej Krzepiński, dyrektor sportowy Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich.

Dyrektor sportowy PZTW Andrzej Krzepiński podsumowuje III Puchar Świata w Lucernie:
Tradycyjnie ostatnie zawody cyklu Pucharu Świata rozegrane zostały w szwajcarskiej Lucernie, na pięknie położonym jeziorze Rotsee. W zawodach uczestniczyło 39 reprezentacji, zaś wśród wielkich nieobecnych znaleźli się m.in. Amerykanie i z oczywistych powodów Rosjanie i Białorusini. Zawody były dla większości federacji ostatnim etapem budowania reprezentacji narodowych w nowym, krótszym cyklu olimpijskim. Przed nami główne sportowe imprezy sezonu, sierpniowe mistrzostwa Europy i wrześniowe mistrzostwa świata seniorów. Nasza reprezentacja z dziewięcioma osadami należała do najliczniejszych, jednak w porównaniu do 19 osad, wystawionymi przez naszych zachodnich sąsiadów nie wyglądaliśmy już tak okazale. Występ polskiej reprezentacji oceniam jako dobry, co związane jest z faktem wywalczenia przez sześć naszych osad prawa startu w finałach A.

D4A 9643fot. J. Kowacic

Dyrektor sportowy PZTW Andrzej Krzepiński podsumowuje III Puchar Świata w Lucernie:

Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański (M4x) - 1. miejsce
Trener Aleksander Wojciechowski zestawił w tych zawodach swą sztandarową osadę na bazie wyjątkową dobrze dysponowanych w tym sezonie członków osady dwójki podwójnej, Mirosława Ziętarskiego i Fabiana Barańskiego. Wyścigi eliminacyjne dowiodły, że będziemy świadkami wyjątkowo pasjonującego finału konkurencji. Finał był dopełnieniem spekulacji przedstartowych. Polacy dominowali od startu do mety, by ostatecznie zwyciężyć z ponad 2-sekudnową przewagą nad osadą Włoch. Warto nadmienić, że w Szwajcarii zabrakło osad z Holandii i Australii, które w poprzednim cyklu olimpijskim walczyły o najwyższe laury w tej konkurencji. Czwórka podwójna we wszystkich zawodach Pucharu Świata - niezależnie od składu - dowiodła, że jest obecnie mocnym i pewnym punktem polskiej reprezentacji.

DSC 1706fot. J. Kowacic

Joanna Dittmann, Katarzyna Boruch, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann (W4x) - 4. miejsce
Podopieczne trenera Jakuba Urbana po nieudanych dwóch poprzednich pucharowych startach, zdecydowanie przełamały złą passe. Czwarte miejsce jest odzwierciedleniem obecnego poziomu i nadzieją, że jej skład ostatecznie się wykrystalizował. W tej konkurencji cały czas dominują zawodniczki Państwa Środka, ale dystans jaki dzieli naszą osadę od Chinek zdecydowanie zmalał. Wydaje się, że ustabilizowanie osady w obecnym składzie będzie miało decydujący wpływ na dalsze podniesienie poziomu sportowego naszej od lat czołowej osady. Panie mają olbrzymi potencjał i mam nadzieję, że wzorem roku poprzedniego, główne zawody sezonu będą tylko tego potwierdzeniem.

DSC 7800fot. J. Kowacic

Jessika Sobocińska i Katarzyna Wełna (LW2x) - 5. miejsce
Wiktoria Kalinowska i Zuzanna Jasińska (LW2x) - 6. miejsce
Po raz kolejny obie osady zakończyły rywalizację na dwóch sąsiadujących ze sobą miejscach i poza jednym siódmym miejscem w Poznaniu, były to miejsca finałowe. Trener Michał Kozłowski w ciągu kilku miesięcy zbudował zespół, który rywalizuje i trenuje na zdrowych sportowych zasadach dając nadzieję na lokowanie polskiej osady w ścisłej światowej czołówce. W toku selekcji dwie wskazane przez trenera panie rozpoczęły zgrupowanie w Zakopanem i przygotowują się do startu w ME Seniorów, zaś pozostałe dwie dołączą do reprezentacji młodzieżowej, która za kilka dni ruszy do Varese walczyć o medale Młodzieżowych Mistrzostw Świata. Z pewnością treningi z kadrą seniorów i uzyskane w gronie seniorek doświadczenie pozwoli tej młodej osadzie na uzyskanie we Włoszech bardzo dobrego wyniku. Cały zespół po finałach wspomnianych imprez mistrzowskich będzie kontynuował przygotowania do Mistrzostw Świata Seniorów dla zapewnienia optymalizacji przygotowań i wyłonienia najszybszej dwójki przed główną imprezą sezonu.

DSC 2714fot. J. Kowacic

Jerzy Kowalski, Artur Mikołajczewski (LM2x) - 6. miejsce
Jedna z najbardziej doświadczonych polskich osad szkolona przez jeszcze bardziej doświadczonego trenera - Kazimierza Naskręckiego. W Poznaniu obaj zawodnicy startowali ze zmiennym skutkiem w konkurencji jedynek. W opinii trenera miało to przynieść efekt odzyskania właściwego stylu wiosłowania na dwójce. Podczas eliminacji polska dwójka w niezwykle wyrównanej stawce konkurencji prezentowała właściwy poziom sprawności i determinacji. Finał konkurencji nie przyniósł oczekiwanych efektów. Panowie w przeciwieństwie do zawodów pucharowych w Belgradzie ruszyli z małym impetem co wpłynęło na końcowy efekt tj. ostatnią pozycję w biegu. Specyfika tej konkurencji, od lat niesłychanie wyrównana musi wymusić na zespole zmianę taktyki rozgrywania biegów jeśli mamy się cieszyć czymś więcej niż awansem do finałów.

DSC 7285fot. J. Kowacic

Weronika Kaźmierczak, Olga Michałkiewicz, Zuzanna Lesner i Barbara Jęchorek (W4-) - 6. miejsce
Nowa, bardzo młoda osada stworzona od podstaw przez trenera Piotr Bulińskiego w tej edycji Pucharu Świata wzbogacona została przez doświadczoną i utytułowaną Olgę Michałkiewicz. Osada niezwykle zdeterminowana, szuka w każdym biegu rozwiązań aby zmniejszać dystans do liderek konkurencji na świecie. W tych zawodach w każdym wyścigu pokazała olbrzymi potencjał, dając nadzieję na oczekiwany finał obecnego cyklu olimpijskiego. Bieg finałowy, niezależnie od końcowego wyniki należy ocenić pozytywnie. Panie do ostatnich 500 metrów walczyły w stawce z najlepszymi osadami na świecie. Na razie w czwórkach bez sterniczki bezkonkurencyjne są Brytyjki, jednak pozostałe osady wydają się być w zasięgu naszych Pań.

DSC 0404fot. J. Kowacic

Łukasz Posyłajka, Piotr Juszczak, Mikołaj Burda i Mateusz Wilangowski (M4-)
Trener Wojciech Jankowski nie ma łatwego zadania od początku sezonu startowego. Kontuzja lidera osady, Michała Szpakowskiego wymusiła szukanie nowych rozwiązań, ze zmiennym szczęściem w tegorocznej rywalizacji Pucharu Świata. I tak, jak można pozytywnie ocenić poszczególne wyścigi eliminacyjne w I i II edycji Pucharu, w tym przede wszystkim wyjątkową determinację osady, tak wyścigi finałowe było całkowicie nieudane. Tym razem to zwycięstwo w finale B zawodów daje nadzieję na oczekiwany przez wszystkich finał w zawodach rangi mistrzowskiej. Przed całym zespołem okres ciężkiej i mozolnej pracy, co będzie skutkowało właściwym modelem przygotowań i rywalizacji.

DSC 0314fot. J. Kowacic

Piotr Płomiński i Szymon Pośnik (M2x) - 15. miejsce
Nasza eksportowa dwójka, która zdobyła medale w dwóch edycjach Pucharu Świata w jego finałowej edycji uzupełniła skład osady 4x. Trener Wojciechowski wraz z trenerem Syczem postawili na wyjątkowo doświadczonego i utytułowanego Szymona Pośnika oraz lidera grupy młodego pokolenia Piotra Płomińskiego. Wydawało się, że będziemy mieli okazję na obserwację udanej walki kolejnej dwójki naszego utytułowanego duetu trenerskiego. Tak jednak się nie stało. Kolejne wyścigi były nieudane i nie tłumaczy tego wyjątkowa silna konkurencja. 15. miejsce na pewno nie odzwierciedla potencjału tych zawodników i z pewnością nie jest satysfakcjonujące dla nikogo. Trener Aleksander Wojciechowski planuje dać im więcej czasu na wspólny trening, którego zabrakło przed Lucerną.

DSC 0986fot. J. Kowacic

Łukasz Sawicki (LM1x) - wycofał się przed półfinałem
Zawodnik o ogromnej ambicji i zaangażowaniu, nie ma jednak szczęścia do tegorocznego Pucharu Świata. Po dobrym występie w Belgradzie, gdzie zajął szóste miejsce, nie mógł wystartować w Poznaniu, a w Lucernie zachorował. Mimo to, w początkowym stadium choroby, pewnie zakwalifikował się do półfinału. Choroba okazała się jednak silniejsza i został wycofany z rywalizacji. Zawodnik robi ciągłe postępy i stać go na walkę o finał ME. O jego starcie zadecyduje jednak aktualna dyspozycja i podobnie jak w przypadku pozostałych osad, decyzja Zarządu PZTW.

>>>PRZECZYTAJ RELACJĘ Z OSTATNIEGO DNIA III PŚ W LUCERNIE<<<

Zobacz także

Sobota na mistrzostwach Europy w Szeged: transmisja w TVP Sport
26 kwi 2024
Sobota w Szeged to ierwszy dzień finałów mistrzostw Europy. O obronę tytułu powalczy czwórka podwójna mężczyzn w składzie: Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski, Fabian Barański. Transmisja w TVP Sport i na stronie tvpsport.p...

ME i europejskie kwalifikacje olimpijskie: piątkowe wyniki Polaków
26 kwi 2024
W piątek w Szeged zaprezentowało się siedem polskich osad w mistrzostwach Europy i jedna w europejskich kwalifikacjach olimpijskich.  Jessika Sobocińska i Zuzanna Jasińska (LW2x) uplasowały się na trzecim miejscu w repasażu (07:24.97), ...

Mistrzostwa Europy w Szeged: świetny bieg czwórki podwójnej
25 kwi 2024
W czwartek w Szeged na Węgrzech rozpoczęły się mistrzostwa Europy. Świetnie zaprezentowała się czwórka podwójna mężczyzn, która miała najlepszy czas przedbiegów w swojej konkurencji.  Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Zięt...

 

Nadchodzące zawody
(kalendarz)

25-28.04Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich
Szeged (Węgry)
25-28.04Mistrzostwa Europy Seniorów
Szeged (Węgry)
4-5.05Regaty Międzynarodowe Juniorów
Monachium (Niemcy)

25-28.04
Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich
Szeged (Węgry)
25-28.04
Mistrzostwa Europy Seniorów
Szeged (Węgry)
4-5.05
Regaty Międzynarodowe Juniorów
Monachium (Niemcy)

Zobacz wszystkie zawody