Weronika Deresz wróciła na zgrupowanie reprezentacji Polski w Wałczu cztery miesiące od poważnej operacji. "Na tę chwilę plan jest taki, żeby Deresz wystartowała z Katarzyną Wełną podczas Pucharu Świata w Rotterdamie" - mówi Przemysław Abrahamczyk, trener kadry wagi lekkiej kobiet.

Deresz w połowie lutego uległa wypadkowi, po którym została poddana rekonstrukcji stawu kolanowego. Niestety zawodniczka miała poważne perturbacje pooperacyjne, co wydłużyło jej powrót do sportu. Wszystko wyjaśniła w niedawnym komunikacie na Facebooku.

W ostatnią środę rozpoczęła w Wałczu przygotowania do Pucharu Świata w Rotterdamie (12-14 lipca). "Zrobiliśmy standardowe testy wytrzymałościowe, jakie robimy trzy-cztery razy do roku i po takiej przerwie wyszły lepiej niż sądziłem. Weronika mocno pracowała w okresie rekonwalescencji i zrobiła tyle, ile była w stanie" - tłumaczy trener Abrahamczyk.

Problemy zdrowotne ma też Joanna Dorociak, dlatego Deresz ma wystąpić w Rotterdamie z Wełną. Będzie to ostatni Puchar Świata w sezonie i próba generalna przed mistrzostwami świata w Linzu (25 sierpnia - 1 września). Na igrzyska olimpijskie zakwalifikuje się siedem najlepszych osad MŚ w dwójce podwójnej wagi lekkiej kobiet.