Joanna Dorociak opowiedziała o szczegółach dotyczących swojej kariery. Czołowa zawodniczka kategorii lekkiej ostatnich lat zdradziła między innymi okoliczności, w jakich dowiedziała się o tym, że nie pojedzie na Igrzyska Olimpijskie w Rio. "W mgnieniu oka zamieniłam walkę z rywalami na torze, na walkę o wiele trudniejszą – walkę o własne życie. Od razu zostałam przekierowana do szpitala w Poznaniu, na oddział naczyniowy" - przyznała zawodniczka.
Całą historię można przeczytać w serwisie osobiscie.pl. Jak Joanna Dorociak wspomina swoje wioślarskie początki? "Kiedy miałam 12 lat, wraz z rodzicami zaczęliśmy szukać dyscypliny dla mnie. W grę wchodziły biegi, koszykówka oraz dzięki szkolnemu naborowi, również wioślarstwo. Do tej pory wiele osób pyta się mnie, dlaczego wybrałam właśnie wioślarstwo?! Powiem szczerze, że wybór dziecka jest prosty – tam, gdzie idą twoi kumple, idziesz i ty. Dlatego po namowach przyjaciół rozpoczęłam treningi w klubie WTW Warszawa, z którym jestem związana do tej pory" - przyznała zawodniczka.
Fot. J. Kowacic
W 2015 roku Joanna Dorociak - w dwójce podwójnej kategorii lekkiej - wywalczyła kwalifikację do Rio. Mimo to do Brazylii nie poleciała. Na ostatniej prostej przed najważniejszą imprezą czterolecia nabawiła się bolesnej kontuzji. Tak tę sytuację wspomina sama zainteresowana:
"Zgrupowanie mijało owocnie do czasu, aż nagle na treningu zdrętwiała mi prawa ręka. Była mocno obrzęknięta. Nie byłam w stanie dokończyć treningu… Rozpoczął się mój koszmar…
Do wylotu do Rio zostało kilka dni. Z dużym bólem wykonałam jeszcze dwa niepełne treningi, aż do momentu, kiedy ręka napuchła mi do takich rozmiarów, że nie byłam w stanie wiosłować… Jak każdy sportowiec nie chciałam odpuścić, dać za wygraną. Odebrawszy „wyprawkę” olimpijską, gdyż wciąż miałam nadzieję, że sen o Rio nie pryśnie, pojechałam z wynikami krwi do Poznania, zrobić badanie usg.
– „Przykro mi, że to właśnie ja muszę Cię o tym informować – masz zakrzep w żyle podobojczykowej prawej”.
Po tych słowach lekarza cały świat wywrócił mi się do góry nogami. W mgnieniu oka zamieniłam walkę z rywalami na torze, na walkę o wiele trudniejszą – walkę o własne życie. Od razu zostałam przekierowana do szpitala w Poznaniu, na oddział naczyniowy." - wspomina Joanna Dorociak.
Zobacz także
Sobota na mistrzostwach Europy w Szeged: transmisja w TVP Sport
26 kwi 2024
Sobota w Szeged to ierwszy dzień finałów mistrzostw Europy. O obronę tytułu powalczy czwórka podwójna mężczyzn w składzie: Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski, Fabian Barański. Transmisja w TVP Sport i na stronie tvpsport.p...
ME i europejskie kwalifikacje olimpijskie: piątkowe wyniki Polaków
26 kwi 2024
W piątek w Szeged zaprezentowało się siedem polskich osad w mistrzostwach Europy i jedna w europejskich kwalifikacjach olimpijskich.
Jessika Sobocińska i Zuzanna Jasińska (LW2x) uplasowały się na trzecim miejscu w repasażu (07:24.97), ...
Mistrzostwa Europy w Szeged: świetny bieg czwórki podwójnej
25 kwi 2024
W czwartek w Szeged na Węgrzech rozpoczęły się mistrzostwa Europy. Świetnie zaprezentowała się czwórka podwójna mężczyzn, która miała najlepszy czas przedbiegów w swojej konkurencji.
Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Zięt...
25-28.04 | Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich Szeged (Węgry) |
25-28.04 | Mistrzostwa Europy Seniorów Szeged (Węgry) |
4-5.05 | Regaty Międzynarodowe Juniorów Monachium (Niemcy) |