To był kolejny pechowy dzień na Mistrzostwach Świata w Płowdiwie. Piątek przyniósł sześć „biało-czerwonych” startów i - w pięciu przypadkach niestety nie udało się osiągnąć wymarzonych wyników. Do pozytywów należy zaliczyć pierwszy medal - Jolanta Majka rywalizację parawioślarek zakończyła z brązowym medalem. To nasz pierwszy krążek na bułgarskich wodach.
Zaczęło się od serii półfinałów, z których – tradycyjnie – awans do walki o medale gwarantowało jedno z trzech pierwszych miejsc. Brytyjczycy (6:06.590) i Nowozelandczycy (6:08.000) wydawali się kontrolować sytuację w rywalizacji dwójek podwójnych. Polacy (Mirosław Ziętarski, Mateusz Biskup) o premiowaną pozycję walczyli więc z Rumunami (6:08.170), co kilkaset metrów wymieniając się pozycjami, dystans pokonując niemalże równo. Niestety – więcej sił na finisz zachowali rywale, a biało-czerwoni (6:08.950) mogli tylko obejść się smakiem. W niedzielę wystąpią w finale B.
Fot. J. Kowacic
Jeszcze bliżej upragnionego trzeciego miejsca była dwójka podwójna pań (Krystyna Lemańczyk-Dobrzelak, Martyna Mikołajczak). Polki (6:53.210) przez znaczną część dystansu utrzymywały się z tyłu, kontrolowały stratę do Brytyjek (6:53.050), decydując się na atak na ostatnich metrach. Do pełni szczęścia zabrakło im jednak... mniej niż dwóch setnych sekundy.
Przy okazji startu Natana Węgrzyckiego-Szymczyka (6:48.960) tak wielkich emocji nie było. Polski skiffista nie zdołał przedrzeć się do czołówki. W połowie dystansu odskoczył Szwajcarowi Nico Stahlbergowi (6:54.400), kończąc ostatecznie na piątym miejscu.
Fot. J. Kowacic
Sporo nadziei wiązaliśmy z rywalizacją parawioślarzy. Jarosław Kailing także zajął jednak w półfinale pechowe czwarte miejsce, a Michał Gadowski był w finale szósty.
Pozytywny akcent przyszedł dopiero na sam koniec. Jolanta Majka (9:58.520), choć swój finał rozpoczęła na pozycji niegwarantującej medalu, szybko przegoniła Brazylijkę Josiane Limę (10:45.180), systematycznie zwiększała przewagę nad Ukrainką Sivtlaną Bohuslavską (10:12.900) i ukończyła wyścig na trzecim, „brązowym” miejscu, zdobywając tym samym pierwszy medal dla Polski w Płowdiwie.
W sobotę w Bułgarii pierwsze finały - w akcji zobaczymy broniące srebra z Sarasoty żeńskie czwórki (podwójną i bez sterniczki) oraz męską czwórkę podwójną, która awans wywalczyła już pierwszego dnia zawodów.
Zobacz także
Mistrzostwa Europy w Szeged: świetny bieg czwórki podwójnej
25 kwi 2024
W czwartek w Szeged na Węgrzech rozpoczęły się mistrzostwa Europy. Świetnie zaprezentowała się czwórka podwójna mężczyzn, która miała najlepszy czas przedbiegów w swojej konkurencji.
Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Zięt...
Europejskie kwalifikacje olimpijskie: czwartkowe wyniki Polaków
25 kwi 2024
W czwartek w Szeged na Węgrzech rozpoczęły się europejskie kwalifikacje olimpijskie, które są rozgrywane razem z mistrzostwami Europy. Polskie osady zaprezentowały się z dobrej strony w pierwszym dniu walki o bilety do Paryża.
W biegu...
ME i europejskie kwalifikacje olimpijskie: czwartkowy plan startów Polaków
24 kwi 2024
W czwartek w Szeged na Węgrzech rozpoczynają się dwie równolegle rozgrywane imprezy: europejskie kwalifikacje olimpijskie oraz mistrzostwa Europy seniorów.
W kwalifikacjach olimpijskich wystartują cztery polskie osady (maksymalnie dwie m...
25-28.04 | Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich Szeged (Węgry) |
25-28.04 | Mistrzostwa Europy Seniorów Szeged (Węgry) |
4-5.05 | Regaty Międzynarodowe Juniorów Monachium (Niemcy) |