Polski Związek
Towarzystw Wioślarskich
Sponsor Generalny
Partner
Partner medialny
Filippi
Partner Techniczny
MarlinX
Partner Techniczny
MarlinX
Partner Medyczny
COS
Partner
100 lat PZTW Facebook Twitter Instagram Youtube
100 lat PZTW

ful mad

Magdalena Fularczyk-Kozłowska 4 stycznia poinformowała o zakończeniu kariery sportowej. Dwukrotna medalistka Igrzysk Olimpijskich po złotym medalu wywalczonym w 2016 roku z Natalią Madaj-Smolińską w dwójce podwójnej najpierw postanowiła zrobić sobie przerwę od sportu, a teraz zdecydowała się poświęcić innym wyzwaniom. O swojej bogatej karierze zawodniczka opowiedziała w obszernej rozmowie z Kamilem Wolnickim z "Przeglądu Sportowego".

Kamil Wolnicki, "PS": Pamiętam naszą długą rozmowę z marca 2017 roku. Już wtedy miałem wrażenie, że pani łódka dobiła do brzegu.
Magdalena Fularczyk-Kozłowska: Wtedy chyba jeszcze nie, ale faktycznie widziałam już brzeg. Po igrzyskach w Rio de Janeiro wiedziałam, co się ze mną dzieje i czego potrzebuję. Wiedziałam też, że Brazylia to raczej moje ostatnie igrzyska. Kolejne oznaczałyby poświęcenie następnych czterech lat życia, a to było dla mnie za dużo. Nie byłam i nie jestem na to gotowa. Jest jeszcze coś. Przed Rio pojawił się problem z depresją, byłam wypalona. Miałam dość ciągłego poddawania się presji i ocenie innych.

Wioślarstwo dało pani wszystko co najlepsze i najgorsze w życiu?
Dobrze powiedziane. Wioślarstwo dało mi wszystko co dobre i złe. Miałam mnóstwo kontuzji, straciłam wiele w relacjach rodzinnych z powodu ciągłych wyjazdów, a nie wszystko dało się nadrobić. Sport „dał” mi też depresję. Z drugiej strony było także wiele przyjemnych chwil. Spełniłam marzenia, bo dwa razy wchodziłam na olimpijskie podium. No i jeszcze coś. To w sporcie spotkałam miłość życia. Człowieka, dzięki któremu mam dzisiaj córkę, czyli mojego męża.

Bilans wychodzi na plus?
Gdybym jeszcze raz mogła decydować, znowu poszłabym sportową drogą. To była przygoda, choć i szkoła życia.

Często słyszała pani pytanie, jak to możliwe, że ktoś, kto zdobywa medale podczas igrzysk i cieszy się uznaniem wielu ludzi, choruje na depresję?
Pijarowo, czy jak to się tam teraz mówi, wygląda to kiepsko, prawda? No bo jaka depresja, skoro tak dobrze się jej wiedzie? Tylko to nie takie proste. Depresja, na którą zachorowałam, to wynik zawodowego uprawiania sportu. Bo ja zawsze musiałam spełniać jakieś wymogi i oczekiwania. Od początku nie chcieli mnie w sporcie. Słyszałam, że jestem za niska i to odcisnęło swoje piętno na kolejnych latach. Choroba przyszła, kiedy to wszystko, co gdzieś głęboko siedzi w duszy, nałożyło się z innymi, prywatnymi problemami. Bo przecież byłam sportowcem, ale też normalnym człowiekiem i miałam swoje kłopoty. Jak każdy. To się nawarstwiało i nagle przestałam sobie dawać radę. Porażka...

Będzie pani pamiętała wioślarstwo z perspektywy odcisków na dłoniach czy zdobytych medali?
Nie miałam wielkich odcisków. To znaczy swoje wycierpiałam, ale dzisiaj dłonie mam już ładne, odciski poschodziły. Wychodzi więc na to, że zapamiętam medale, choć oczywiście kosztowało to trochę zdrowia, bo nic nie przyszło łatwo. W telewizji, jak już pokazywali nasze zawody, widać, że płyną i wygrywają albo są w czołówce. Wioślarstwo to ogrom pracy, wylanego potu i przełamywania barier. Od cholery tego było.

Bo to bardzo ciężki sport.
Tak, cholernie ciężki i niewdzięczny, gdyby przekładać wysiłek na sławę i pieniądze. Cholernie ciężki, bo człowiek katuje się z dala od domu. Ma to swoje dobre strony – jest natura i piękne miejsca. No i ludzie, których się spotyka. Wioślarstwo to także szkoła charakterów. Ten sport uczy pracy w grupie, indywidualizm czasem musi iść na bok. Osada jest najważniejsza.

>>> PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD Z MAGDALENĄ FULARCZYK-KOZŁOWSKĄ <<<

Zobacz także

Komunikat: wpisowe do regat centralnych
27 mar 2024
Polski Związek Towarzystw Wioślarskich informuje, że w związku ze stałym problemem z rozliczeniem wpłat za udział w zawodach, w rozpoczynającym się sezonie wioślarskim zmianie ulegają zasady opłaty wpisowego do zawodów centralnych. Zg...

169. The Gemini Boat Race już 30 marca 2024
26 mar 2024
W sobotę 30 marca 2024 odbędzie się legendarny The Boat Race, czyli wyścig ósemek pomiędzy dwiema prestiżowymi uczelniami - Cambridge i Oxfordem. Będzie to 169. wyścig mężczyzn i 78. kobiet. Przed rokiem zawodnicy Cambridge wrócili na zw...

Szczecin Gaming Fest: wiosłuj online na torze w Henley!
25 mar 2024
Odkryj nowe wymiary wiosłowania z aplikacją EXR - zaloguj się, lub zarejestruj i ciesz się 14-dniowym darmowym dostępem. Dołącz do wyjątkowego wydarzenia „Row with the Pros: Olympians and Paralympians” na torze Henley.  Wspólne 45-...

 

Nadchodzące zawody
(kalendarz)

12-14.04I Puchar Świata
Varese (Włochy)
13-14.04Centralne Regaty Otwarcia Sezonu Seniorów i Juniorów
Poznań
25-28.04Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich
Szeged (Węgry)

12-14.04
I Puchar Świata
Varese (Włochy)
13-14.04
Centralne Regaty Otwarcia Sezonu Seniorów i Juniorów
Poznań
25-28.04
Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich
Szeged (Węgry)

Zobacz wszystkie zawody