Polski Związek
Towarzystw Wioślarskich
Sponsor Generalny
Partner
Partner medialny
Filippi
Partner Techniczny
MarlinX
Partner Techniczny
MarlinX
Partner Medyczny
COS
Partner
100 lat PZTW Facebook Twitter Instagram Youtube
100 lat PZTW

ME prezes

Ryszard Stadniuk - prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich (PZTW) i European Rowing Management Board (ERMB) - podsumował występ reprezentantów Polski na niedawno zakończonych Mistrzostwach Europy. Biało-czerwoni w Szkocji wystąpili w sumie w dziewięciu finałach, które zakończyły się czterema medalami. Taki wynik pozwolił zająć siódme miejsce w medalowej klasyfikacji.

"Pięć medali ME? To możliwe - taki wynik byłby równoznaczny z doskonałym występem naszej reprezentacji. Mamy jednak pełną świadomość, że poziom osad europejskich poszedł do góry i jest teraz naprawdę bardzo wyrównany - te różnice w czołówce poszczególnych kategorii są niewielkie. W paru przypadkach może się skończyć czwartym miejscem, ale liczę na to, że nasze najlepsze osady potwierdzą swój poziom" - przewidywał prezes Stadniuk przed startem imprezy. Prognoza okazała się pod wieloma względami trafiona - oprócz złota żeńskiej czwórki podwójnej, srebra żeńskiej dwójki podwójnej kategorii lekkiej i dwóch brązowych medali (żeńskiej czwórki bez sterniczki i męskiej czwórki podwójnej), biało-czerwoni aż trzy razy kończyli finał na nieco pechowym czwartym miejscu.

European Championships Glasgow copyright Julia Kowacic 3384Fot. J. Kowacic

"Bardzo wysoko oceniam nasz występ. Cztery medale i trzy czwarte miejsca - ten wynik dobrze świadczy o sile polskiego wioślarstwa. Poziom był naprawdę mocny i wyrównany - dwie osady, które wygrywały ostatni Puchar Świata w Lucernie podczas Mistrzostw Europy uplasowały się poza podium. Nowa formuła multidyscyplinarnych Mistrzostw z naszej perspektywy sprawdziła się bardzo dobrze. Zawody były świetnie realizowane od strony telewizyjnej, co przełożyło się na duże zainteresowanie kibiców i mediów. Nigdy nie byliśmy tak widoczni w mediach jak podczas tych Mistrzostw Europy. Dla nas to podstawowy atut - pozwala potem prowadzić rozmowy ze sponsorami na zupełnie innym pułapie. Poziom sportowy zawodów był bardzo wysoki - wiele osad przyjechało tu w naprawdę znakomitej formie. Mam nadzieję, że za cztery lata będziemy w stanie znów znaleźc kompromis w sprawie kalendarza i znów uda się doprowadzić do zorganizowania imprezy w tym multidyscyplinarnym kształcie" - ocenił prezes Stadniuk.

European Championships Glasgow copyright Julia Kowacic 4677Fot. J. Kowacic

Wśród sportowych rozstrzygnięć nie brakowało niespodzianek. W gronie tych pozytywnych znalazł się z pewnością skiffista Natan Węgrzycki-Szymczyk, który po ambitnej walce finiszował na czwartej pozycji. "Natan potrzebował czasu i swobody - przed startem liczyłem na to, że wystąpi w finale. Realizując trening w USA koncentrował się na występach w ósemce. Jedynka potrzebuje trochę czasu. W Szkocji pokazał naprawdę dobrą dyspozycję. Liczymy z jego strony na finał także podczas Mistrzostw Świata" - ocenił prezes PZTW.

"Największa niespodzianka na plus to dla mnie jednak czwórka bez sterniczki kobiet. Choć mówimy o srebrnych medalistkach Mistrzostw Świata w Sarasocie, to początek sezonu miały ciężki. Dodatkowo ostatnio w tej kategorii poziom sportowy mocno poszedł do góry. Nasza osada do finału awansowała wyprzedzając Wielką Brytanię o jedną setną sekundy. Przed Mistrzostwami Świata trzeba mieć na uwadze, że w tej konkurencji mocne są także Amerykanki, Australijki oraz zawodniczki z Nowej Zelandii. Poziom będzie na pewno bardzo wysoki, ale najważniejsze, że są postępy" - dodaje prezes Stadniuk.

European Championships Glasgow copyright Julia Kowacic 4018Fot. J. Kowacic

Niestety rozczarowanie przyniósł za to występ męskiej ósemki ze sternikiem - biało-czerwoni nie awansowali do finału A. Skutkiem rozczarowujących wyników będzie to, że ósemki nie zobaczymy podczas Mistrzostw Świata. Jak przyznał prezes Stadniuk, nikt nie rezygnuje z samych zawodników - pojawił się inny pomysł na ich starty.

"Rezygnujemy ze startu w ósemce na Mistrzostwach Świata. Wszystkie dotychczasowe starty pokazały, że to nie miało niestety dużego sensu sportowego. Myślę, że tu popełniono pewne błędy, ale jeszcze przyjdzie czas na wyciąganie wniosków. Na pewno nie zrezygnujemy z tej grupy - spróbujemy wybrać z tej ósemki grupę, która wystartuje w czwórce bez sternika. W ósemce nie było szansy na coś więcej. Teraz trwa zgrupowanie z naszymi zawodnikami, po którym za parę dni wyłonimy kandydatów do występu w czwórce" - stwierdził prezes PZTW.

European Championships Glasgow copyright Julia Kowacic 9307Fot. J. Kowacic

Co czeka teraz reprezentantów Polski? Mimo nietypowego w tym roku kalendarza starym zwyczajem obecnie ładują akumulatory w Zakopanem. "To nasz sprawdzony system przygotowań do imprezy końcowej - w tym roku są to Mistrzostwa Świata. Osady jadą do Zakopanego głównie po to żeby odpocząć psychicznie od wody. To taki okres ładowania akumulatorów - dominuje siłownia, chodzenie po górach oraz trenowanie na ergometrach. To potrwa do 19 sierpnia - potem czas na bezpośrednie przygotowanie startowe w Wałczu" - dodaje prezes.

Jakie są cele sportowe na Mistrzostwa Świata? Impreza w bułgarskim Płowdiwie rozpocznie się 9 września. "Każdy przywieziony medal będzie nas cieszył. Przynajmniej dwa medale - chyba taki plan możemy założyć. Może więcej - cztery albo pięć? Naprawdę trudno wyrokować. Po ostatnich startach wiadomo, że poziom będzie bardzo wyrównany i bardzo dużo będzie zależało od dyspozycji dnia. Nikt nie jest na razie w stanie wskazać większych pewniaków" - ocenia prezes Stadniuk.

Na koniec Mistrzostw Europy w Strathclyde poznaliśmy jeszcze jedną znakomitą wiadomość dla polskiego wioślarstwa - okazało się, że ME w 2020 roku zostaną zorganizowane w Poznaniu. Jak wyglądały kulisy tego wyboru? Okazuje się, że nie było żadnego głosowania. "Poznań był wskazanym kandydatem przez ERMB i znalazł uznanie delegatów. Nie było konkurenta ani końcowego głosowania - po prostu wskazanie zatwierdzone przez delegatów. Dla nas to będzie zamknięcie takiego cyklu - pierwsze Mistrzostwa Europy po długiej przerwie odbywały się w 2007 roku właśnie w Poznaniu, po 8 latach zorganizowaliśmy tam kolejne - fajny akcent. Także dla mnie, bo niedługo po Mistrzostwach Europy w 2020 roku będę kończył misję jako szef ERMB. To dla mnie też taka osobista satysfakcja" - kończy prezes Ryszard Stadniuk.

European Championships Glasgow copyright Julia Kowacic 3950 2Fot. J. Kowacic

Zobacz także

Zgrupowanie juniorów w COS OPO Wałcz i powołania na regaty w Monachium
19 kwi 2024
Polski Związek Towarzystw Wioślarskich powołuje niżej wymienione osoby na zgrupowanie szkoleniowe kadry narodowej juniorów, które odbędzie się w dniach 19.04-1.05.2024 r. w Ośrodku COS-OPO Wałcz. Zgrupowanie zakończy się w dniu 1.05.2024...

Zgrupowanie seniorów w COS OPO Wałcz (14-21.04.2024)
16 kwi 2024
Polski Związek Towarzystw Wioślarskich powołał niżej wymienione osoby na zgrupowanie szkoleniowe kadry narodowej seniorów, które odbędzie się w dniach 14-21.04.2024 w COS-OPO Wałcz. Powołania  Waga lekka kobiet Jasińska Zuzanna ...

Skład na mistrzostwa Europy i kwalifikacje olimpijskie w Szeged (25-28.04.2024)
15 kwi 2024
Zarząd Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich zatwierdził skład na mistrzostwa Europy oraz europejskie kwalifikacje do igrzysk olimpijskich, które odbędą się w dniach 25-28 kwietnia 2024 roku w Szeged na Węgrzech.  O przepustkę ol...

 

Nadchodzące zawody
(kalendarz)

25-28.04Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich
Szeged (Węgry)
25-28.04Mistrzostwa Europy Seniorów
Szeged (Węgry)
4-5.05Regaty Międzynarodowe Juniorów
Monachium (Niemcy)

25-28.04
Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich
Szeged (Węgry)
25-28.04
Mistrzostwa Europy Seniorów
Szeged (Węgry)
4-5.05
Regaty Międzynarodowe Juniorów
Monachium (Niemcy)

Zobacz wszystkie zawody