W sobotę podczas porannej sesji II Pucharu Świata w Linz-Ottensheim reprezentanci Polski zapewnili sobie awans do finału w 6 z 9 startów w półfinałach i repasażach. Znakomitą formę potwierdziła Joanna Dorociak, która znów była najszybsza wśród żeńskich jedynek wagi lekkiej. Najlepszy czas w całej stawce uzyskała także męska czwórka podwójna (Szymon Pośnik, Maciej Zawojski, Dominik Czaja i Wiktor Chabel).

Dorociak już w piątek była najlepsza spośród wszystkich ćwierćfinalistek. W sobotnim półfinale znów była poza zasięgiem rywalek - na metę dotarła z czasem 7:32.00, wygrywając z dużą przewagą nad Włoszką Clarą Guerrą (7:35.07). Drugi półfinał wygrała Białorusinka Alena Furman (7:36.27). Finał z udziałem Joanny Dorociak jeszcze dziś! Panie pojawią się na starcie około 17:11.

Kapitalną formę pokazała w półfinale męska czwórka podwójna. Szymon Pośnik, Maciej Zawojski, Dominik Czaja i Wiktor Chabel prowadzili na każdym punkcie pomiaru czasu i na metę wpadli z wynikiem 5:42.04, wyprzedzając Australijczyków (5:43.46) i Holendrów (5:43.68). Biało-czerwoni awansowali do finału z najlepszym czasem w stawce - drugi półfinał z czasem 5:44.64 wygrali Włosi.

Fot. J. Kowacic

W sobotę bardzo dobrze radziły sobie także inne osady. Do finału awansowała męska czwórka bez sternika. Piotr Juszczak, Ryszard Ablewski, Mikołaj Burda i Michał Szpakowski niemal od samego początku płynęli na drugiej pozycji i właśnie z drugim czasem (5:56.90) dotarli do mety. Wygrali Rumuni (5:55.57), a oprócz tego awans wywalczyli także trzeci Brytyjczycy (5:58.06).

W finale zobaczymy też żeńską dwójkę podwójną wagi lekkiej. Weronika Deresz i Katarzyna Wełna dotarły do mety na trzeciej pozycji (6:59.76) - ostatniej dającej awans do finału. Wygrały Rumunki (6:58.10), drugie były Holenderki (6:58.21).

W walce o medale po raz kolejny sprawdzi się także męska dwójka podwójna wagi lekkiej. Miłosz Jankowski i Jerzy Kowalski w piątek wygrali bieg eliminacyjny, a w sobotę w półfinale zajęli drugą pozycję (6:24.45). Wygrali Włosi (6:23.06), a ostatnią przepustkę do finału wywalczyli w tej stawce trzeci Nowozelandczycy (6:24.49).

Fot. J. Kowacic

W repasażu o awans musiały dziś walczyć inne medalistki ostatniego Pucharu Świata w Belgradzie - żeńska czwórka podwójna w składzie Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Springwald i Katarzyna Zillmann. Polki długo prowadziły, ale ostatecznie na metę dotarły drugie (6:20.61), nieznacznie ulegając Chinkom (6:19.75). W pierwszym repasażu awans uzyskały Niemki (6:22.45) i Australijki (6:23.98).

Tyle szczęścia nie miała czwórka bez sterniczki. Monika Chabel, Joanna Dittmann, Anna Wierzbowska i Maria Wierzbowska zaczęły świetnie. Prowadziły na pierwszy, drugim i trzecim punkcie pomiaru czasu, ale ostatecznie do mety dotarły dopiero trzecie (6:38.99). Wygrały Niemki (6:36.01) przed Włoszkami (6:36.14) i to właśnie te dwie osady uzupełnią obsadę niedzielnego finału. Polki sprawdzą się w finale B.

Do finału nie awansowała także żeńska dwójka podwójna. Olga Michałkiewicz i Martyna Mikołajczak zajęły trzecie miejsce w repasażu (7:09.75), ale awans do finału A wywalczyły dwie pierwsze osady. Lepsze od Polek były Niemki (7:00.11) i Greczynki (7:04.91). Półfinału nie przebrnęła też męska dwójka - Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup z czasem 6:16.98 zajęli czwarte miejsce i w niedzielę sprawdzą się w finale B.

Na zakończenie porannej sesji nie powiodło się w repasażu także męskiej ósemce ze sternikiem. Łukasz Posyłajka, Jakub Dominiczak, Marcin Sobieraj, Bartosz Modrzyński, Marcin Brzeziński, Robert Fuchs, Zbigniew Schodowski, Mateusz Wilangowski i Daniel Trojanowski zajęli 6. miejsce (5:37.88) i w niedzielę spróbują sił w finale B. Awans wywalczyły cztery najszybsze osady - wygrali Brytyjczycy (5:29.84). W finale B wystartuje też Jarosław Kailing (PR1 M1x) - w sobotę zajął 4. miejsce (10:34.17), a do finału awansowało trzech pierwszych.