Styczeń to czas zgrupowań dla reprezentacji Polski seniorów. Grupa wioseł długich mężczyzn trenuje w COS OPO Wałcz, natomiast reszta kadry - w Jakuszycach.

Grupa prowadzona przez Wojciecha Jankowskiego i Mariusza Szumańskiego rozpoczęła zajęcia 7 stycznia i przebywać będzie w Wałczu do 29 stycznia. Z kolei pozostała część reprezentantów Polski przyjechała do Jakuszyc w dniach 5-8 stycznia (w zależności od grupy). Zgrupowanie w Karkonoszach potrwa do 28 stycznia.

Dla wielu zawodników początek zgrupowania był bardzo trudny, bowiem spora część kadry przeszła COVID-19 podczas grudniowego zgrupowania w Portugalii. Przed rozpoczęciem styczniowych treningów kadrowicze przeszli badania w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej.

"Jesteśmy po badaniach w COMSie pod kątem powikłań po COVID-19. Monika lubi sobie czasem ponarzekać, ale okazało się, że jest zdrowa jak ryba, hipoksemia jej nie straszna, więc może zacząć realizować plan treningowy na 110 procent (...). Wiktor musi jeszcze chwilę poczekać z najwyższymi obrotami, ale nie ma co się dziwić starszy organizm potrzebuje więcej czasu na regenerację" - napisali Wiktor i Monika Chabel na swoim wspólnym profilu na Facebooku.

Niestety w Jakuszycach olbrzymiego pecha miała Weronika Deresz. "Nowy Rok niestety zaczynam od urazu stawu skokowego. W najczarniejszym scenariuszu nie przewidziałabym, że taki będzie finał pierwszego treningu na zgrupowaniu Kadry w Jakuszycach. Dla zawodnika kontuzja zawsze jest dramatem. Zdrowie to nasz najcenniejszy skarb i narzędzie do wykonywania pracy (...). Głęboko wierzę, że fachowe wsparcie prowadzących mnie lekarzy i rehabilitantów pozwoli mi na sprawne zaleczenie urazu i szybki powrót do treningów" - napisała zawodniczka Posnanii.

Natomiast do pełni sprawności po urazie wraca Olga Michałkiewicz. "Za chwilę kończę pierwszy tydzień zgrupowania po kontuzji i dobrze to wygląda. Kolanka się zginaną jak trzeba" - napisała i zamieściła filmik jak ćwiczy na ergometrze. "Poświęcam mnóstwo czasu na ćwiczenia, masaże i zabiegi. Basen odwiedzam niemal codziennie i nadal mi się nie nudzi. Treningowo już za chwile nie będę miała żadnych ograniczeń" - dodała.

"Połowa zgrupowania za mną. Zmęczenie daje się we znaki, ale już z górki. Poza tym jak teraz się pomęczymy to jest szansa, że w sezonie w torze dopiero będzie z górki" - napisała z kolei Agnieszka Kobus-Zawojska.

Pierwszą międzynarodową imprezą w tym sezonie na wodzie będą mistrzostwa Europy w Varese, które zaplanowano na 9-11 kwietnia.